Jako wzmocnienia dla dzieci, dla których nie można znaleźć nic szczególnego, nic czym byłyby zainteresowane lub co by szczególnie lubiły, można zastosować właściwie wszystko, co mogłoby wzbudzić ich radość. Zuzia, po której spodziewano się, że w normalny sposób wejdzie w środowisko dzieci z jej szkoły, bardzo lubiła samotnie spędzać czas w swej sypialni. W myśl regulaminu szkoły nie wolno było tego robić w ciągu dnia, lecz w zamian za swe ekwiwalenty Zuzia mogła „kupić” sobie pobyt w sypialni. Rachela z kolei wymieniała ekwiwalenty na oglądanie ulubionego programu telewizyjnego. Inne dzieci zarabiały wycieczki, wizyty w ZOO, pójście na pływalnię, spędzenie czasu z ulubioną osobą, późniejsze chodzenie spać. Ważne jest, aby każde wzmoc- ~ nienie było czymś pożądanym przez dziecko i wartym „zachodu”.