Matka obdarowuje swe dziecko, dziecko darzy matkę. Tych uczuć nikt jeszcze nie zważył, nie zmierzył, nie obliczył. Są niewymierne, chociaż na pewno ogromnie istotne. Pierś matki i – jako jej namiastka – butelka stają się fizyczną, i psychiczną potrzebą dziecka, z której niełatwo jest zrezygnować. Stąd biorą się wszystkie kłopoty z zaakceptowaniem nie tylko nowych smaków, kolorów i konsystencji pokarmu, lecz również nowych sposobów ich pobierania. Łyżeczka, kubek, talerzyk to dla niektórych dzieci nie tylko dość irytującą nowość, którą można od biedy zaakceptować, lecz również znacznie trudniejsze do pogodzenia zakłócenie w otaczającym świecie.
NIEWYMIERNE UCZUCIA
