Rodziny posiadające dziś czworo i więcej dzieci należą obecnie do rzadkości. Nawet funkcjonujące w drugiej połowie ubiegłego wieku najbardziej popularny model rodziny dwa plus dwa jest znacznie rzadszy, aniżeli miało to miejsce jeszcze dwadzieścia, trzydzieści lat temu. Mimo wielu założeń polityki parorodzinnej, jakie wdrażają kolejne rządy, liczebność dzieci w polskich rodzinach nie wzrasta. Po pierwsze powodem tego stanu rzeczy jest rosnące bezrobocie i związany z tym brak stabilności zawodowej osób zakładających rodziny. Możliwość utraty pracy, a tym samym utrata stałego źródła utrzymania skutecznie odstrasza młodych ludzi przed podejmowanie decyzji o posiadaniu więcej niż dwoje dzieci. Nierzadko nawet stan materialny rodzin nie pozwala na posiadanie drugiego dziecka. Wielodzietność rodzin przestała być też normą w momencie, gdy z uwagi na coraz niższe zarobki mężczyzn, większość kobiet zmuszona została do podjęcia pracy zawodowej oraz wysoki koszt pobytu dzieci w przedszkolach lub wynajmowania niani do opieki nad dziećmi w czasie, gdy rodzice przebywają w pracy. Kolejnym argumentem na zmniejszenie liczny dzieci w polskich rodzinach jest coraz szersze zjawisko niepłodności młodych małżeństw. Obecnie już co czwarta rodzina boryka się z tym problemem, mimo iż poziom wiedzy medycznej jest znacznie większy niż w latach ubiegłych.
Wielodzietność rodzin w XXI wieku
